Jadwiga Modrzejewska w 1957 roku udostępniła część pomieszczeń pałacu w Duchnicach na przedszkole. Funkcjonowało ono do 2000 roku, czyli 43 lata.
Początkowo umowa zawarta była przez władze oświatowe z Pruszkowa, potem Gminy Ożarów Mazowiecki. Przedszkole przyjmowało średnio trzydzieścioro dzieci. Warunki nie pozwalały na więcej. Zawsze była jedna grupa dzieci w różnym wieku. Wymagało to dzielenia dzieci na mniejsze zespoły.
Przez wiele lat wejście do przedszkola było od strony wschodniej pałacu po schodkach z ogrodu.
Teren dużego ogrodu był ogrodzony i stanowił plac zabaw dla dzieci. Czasem dzieci wychodziły poza ten teren gdy chciały bawić się na słońcu. Wschodnia strona i stare dęby zacieniały ogródek.
Przedszkole zajmowało bardzo duże pomieszczenie (50 m kw.) na parterze. Miało ono wydzielone miejsce na szatnię, pozostała powierzchnia służyła jako sala zabaw a po rozłożeniu leżaków służyła dzieciom jako sypialnia.
Patrząc na wejście do przedszkola, po prawej stronie była łazienka, kuchnia oraz magazynek.
Z dużego salonu wchodziło się do mniejszego pomieszczenia gdzie ustawione stoły służyły i jako jadalnia w porze posiłków i sala do pracy z dziećmi.
Dopiero pod koniec działalności przedszkola warunki poprawiły się. Powierzchnia przedszkola została powiększona. Do przedszkola wchodziło się od strony północnej, po schodach z gankiem wspartym na dwóch filarach zwieńczonych trójkątnym szczytem. W dodatkowym pomieszczeniu urządzono szatnię i wygospodarowano pokój dla dyrektorki i intendentki.
RSP Duchnice (Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w Duchnicach. Producent marmolad, nadzień spożywczych i jaj, prowadząca działalność od 1975 roku) wyremontowała pomieszczenie z kominkiem, gdzie ułożono nową podłogę.
Dzieci przygotowywały programy słowno-muzyczne, czytanie książek, śpiewanie piosenek.
Dyrektorkami tego przedszkola były panie: Elżbieta Dobrzyńska, Maria Mikołajczyk, Maria Łukomska i Zofia Kilińska (w latach 1978-2000). Ta ostatnia wspomina, że pani Jadwiga była bardzo zżyta z dziećmi, brała udział w przedszkolnych świętach, zapraszała też do siebie odwiedzające przedszkole panie dyrektorki z innych ożarowskich placówek.
Maria
9 maja 2020Łzy radości same płyną ja tu się wychowałam mieszkałam z Rodzicami i rodzeństwem od urodzenia 53r.przez 26 lat ,a przez długi czas z przedszkolem dzieliły mnie tylko drzwi , mieszkałam w tym pokoju z kominkiem i piecem. Piękne wspomnienia
Pawel
26 sie 2020Maria. Mieszkali tam moi dziadkowie. Marta I Kazimierz Grabowscy. Prosze o kontakt.
Maria
12 wrz 2020Witam mój e-mail lewan35@wp.pl czekam na kontakt pozdrawiam Maria .
Znałam Leszka Grabowskiego mam też kilka zdjęć z Leszkiem